Benzynowy silnik 1.6, turbosprężarka, automatyczna skrzynia biegów w zgrabnym kombi z ogromnymi kołami. Całość wygląda rewelacyjnie. A jak jeździ?
Pozostała część artykułu pod najnowszym filmem z naszego kanału YouTube - zapraszamy do oglądania i głosowania na Wasze ulubione auta z zestawienia:
Zanim napiszemy o tym, jak jeździ się Mercedesem C 180, podelektujmy się choć trochę jego wdziękiem. Klasa C w wydaniu kombi ma długość 4,6 metra i wysokość 146 cm, co czyni ją zgrabnym, nie za dużym autem. Ale za to zaprojektowanym ze smakiem, który bardzo nam odpowiada i dostarcza mnóstwo frajdy z samego nawet patrzenia.
Długa, nisko poprowadzona maska silnika oraz typowo mercedesowski grill nie pozwalają się długo zastanawiać: stoi przed nami prawdziwy Mercedes. Uwagę zwraca bardzo krótki przedni zwis, czyli odległość od osi koła do przedniego zderzaka.
Przednie reflektory kryją solidną porcję nowoczesnej techniki: projektorowe światła mijania (z widoczną z zewnątrz soczewką) uzupełniono umieszczonym poniżej pasem diod LED. Fantazyjne kształty wewnątrz obudowy mają nie tylko misję funkcjonalną, lecz także pełnią funkcję ozdobną. Dlatego pieczołowicie je dopracowano.
Zanim przejdziesz dalej - może chcesz dołączyć do najlepszej grupy na Facebooku, gdzie doradzamy sobie nawzajem, jakie auta warto kupić, a które należy omijać? Zapraszamy!
Tylne lampy Mercedesa C 180, chociaż wyglądają bardziej tradycyjnie i spokojnie od przednich, także nie obyły się bez techniki LED, która pozytywnie wpływa na bezpieczeństwo podczas hamowania. Dzieje się tak dlatego, że dioda zapala się o ułamek sekundy szybciej, niż żarówka, i dzięki temu możemy szybciej dostrzec hamujące auto.
Diody LED znajdziemy także na zewnętrznych lusterkach wstecznych. Pamiętacie, że to właśnie Mercedes zainicjował modę na kierunkowskazy w lusterkach? Jednak z jakiegoś powodu firma ze Stuttgartu nie opatentowała tego rozwiązania i teraz można je spotkać w autach wielu marek.
Już pierwszy rzut oka na kokpit zdradza, że wnętrze Mercedesa C 180 Kombi zapowiada się równie interesująco, co nadwozie. Spodziewajcie się znakomitych tworzyw ozdobionych wyszukaną aluminiową biżuterią!
Po otwarciu drzwi na kierowcę czeka wygodny, optymalnie ukształtowany fotel z przyzwoitym trzymaniem bocznym. Pozycja za kierownicą zadowoli kierowców o różnym wzroście - w niewielu samochodach jest tak dużo miejsca na nogi, jak w Mercedesie C 180. Tylko te pasy... Po co są czerwone?
Po to, żeby dodać nieco koloru dla tych, którym jest to niezbędne do zadowolenia. Jesteśmy zdecydowanymi oponentami tego rozwiązania: owszem, wnętrze jest czarne, ale o ile w wielu innych autach czerń jest nudna, o tyle w Mercedesie C 180 Kombi jest elegancka i inspirująca. Po prostu ta czerń ma klasę. Ilość miejsca na tylnej kanapie jest raczej skromna.
Z przodu na brak miejsca nie da się narzekać. Owszem, wnętrze nie jest przesadnie szerokie, ale miejsce na nogi ma wygodne gabaryty (czyli nie ma tam obłości), a za kierownicą zmieści się nawet koszykarz. Co istotne, fotele zostały odpowiednio odsunięte tak, aby kierowca i pasażer nie musieli walczyć o miejsce na łokcie.
Kierowca siedzi nisko nad podłogą i trzyma w dłoniach mięsistą, poręczną kierownicę. Materiał siedziska fotela zapewnia odpowiednią przyczepność, dzięki czemu kierowca Mercedesa C 180 Kombi nie zsuwa się z siedzenia. Drzwi są wystarczająco duże, aby zapewnić wygodne zajmowanie miejsca w kabinie.
Zegary Mercedesa C 180 wyglądają znakomicie, ale czy ich czytelność też jest znakomita? Tak, ale dopiero po zmroku. Za dnia wskazówki mają barwę zbyt słabo kontrastującą z tłem. Ponieważ wskazówka prędkościomierza jest dodatkowo "obcięta" aby nie zasłaniała wyświetlacza, to czasem trzeba jej po prostu szukać wzrokiem. Cóż, ten typ tak ma.
Do "latającej" wskazówki można się przyzwyczaić, a w zamian możemy obserwować czytelne informacje na centralnym wyświetlaczu, na który nie trzeba zezować, bo jest w samym środku pola widzenia kierowcy. Można na nim odczytać np. chwilowe spalanie oraz aktualnie załączony bieg.
Na wyświetlaczu można aktywować rozmaite funkcje wspomagające kierowcę, wśród których są liczni "asystenci": martwego pola lusterek, utrzymania auta na pasie ruchu, zmęczenia kierowcy. Nie tylko czytelność wskazań jest znakomita - zadbano także o elegancką kompozycję informacji i odpowiednio dobrane czcionki. Cóż - taki jest Mercedes. Za to go lubimy.
Mercedes nie byłby Mercedesem bez odpowiedniej liczby elektrycznych dodatków, które pozwalają kierowcy i pasażerom pławić się w luksusie. Należy do nich na przykład elektryczna regulacja fotela z możliwością zapamiętania trzech ustawień.
Do dyspozycji są również - oczywiste w tej klasie samochodów - elektryczne szyby oraz lusterka. Jednak w Mercedesie mają one pewną wartość dodaną: spróbujcie tylko użyć któregoś z przycisków. Uwierzcie nam, poczujecie, że to Mercedes, a nie przeciętny pojazd popularnej marki.
W Mercedesie C 180 Kombi nawet z pozoru zwyczajny włącznik świateł jest małym dziełem sztuki. Automatyka świateł mijania działa tak, jak powinna - włącza je gdy zaczyna robić się ciemno lub pogarszają się warunki atmosferyczne, a także po wjechaniu w tunel. Kierowca ma więc przynajmniej jeden temat z głowy.
Kierowca Mercedesa nie musi też sobie zaprzątać myśli regulowaniem parametrów wentylacji - klimatyzacja zrobi to automatycznie, wystarczy ustawić wymaganą temperaturę wnętrza po lewej i prawej stronie auta, a komputer zadba o intensywność nawiewu i rozdział powietrza pomiędzy dyszami.
Pasażerowie tylni z pewnością ucieszą się z nawiewów. Oni także mogą korzystać z luksusu ustawienia temperatury i nadmuchu niezależnie od parametrów wyregulowanych dla kierowcy i pasażera. To bardzo przyjemny dodatek.
Tuż nad panelem klimatyzacji w kokpicie umieszczono zestaw przycisków obsługujących np. włączniki ogrzewania przednich foteli o regulowanej intensywności, a także przycisk ECO, o którym napiszemy nieco dalej. Powyżej rzędu srebrnych przycisków znajdziemy panel radia i nawigacji z przydatną klawiaturą numeryczną.
Jak to w Mercedesie, po włączeniu radia na wyświetlaczu pokazuje się imitacja tradycyjnej skali, na której - kręcąc gałką - wybieraliśmy niegdyś stacje radiowe. To rozwiązanie dodaje kabinie uroku. Ale gdzie jest gałka?
Gałka jest, ale nie tam, gdzie usytuowano przyciski sterowania radiem, tylko na tunelu środkowym, przy przełączniku skrzyni biegów. Można nią obsługiwać wiele funkcji, obserwując informacje pokazywane na wyświetlaczu pod szybą. To coś dla fanów smartfonów, ale nawet im nie radzimy bawić się ustawieniami podczas jazdy.
Wyświetlacz w kokpicie jest wielofunkcyjny nie tylko z nazwy. Oprócz systemu audio i nawigacji może np. pokazywać obraz z kamery cofania, która bardzo przyda się wtedy, gdy bagażnik Mercedesa C 180 Kombi załadujemy po dach.
Przy rozłożonej tylnej kanapie i załadunku do wysokości szyb bocznych kufer pomieści 485 litrów. To niezbyt dużo, ale jak na stylowe kombi również nie mało. Tym bardziej, że prostokątne kształty przestrzeni bagażowej sprzyjają pakowności.
Po obejrzeniu auta i pstrykaniu wszelkimi dostępnymi przełącznikami, czas zajrzeć pod maskę. A to, co tam się znajduje, może zaskoczyć nie tylko fanów Mercedesa. Chciałoby się rzec: poważna marka, to i poważny napęd. A tu niespodzianka - nasze kombi ma pod maską benzynowy motor 1.6. Nie, nie żartujemy!
Na szczęście z pomocą przychodzi turbosprężarka, dzięki której agregat Mercedesa mobilizuje 156 koni mechanicznych i 250 niutonometrów momentu obrotowego, dostępnego niezwykle wcześnie. Wystarczy 1250 obrotów na minutę, by silnik uzyskał maksymalny ciąg. Niesamowite, ale może tylko w teorii?
Wsiądźmy więc za kierownicę, by przekonać się, co potrafi skromny czterocylindrowiec. Podczas wsiadania czeka miła niespodzianka: przy systemie bezkluczykowego dostępu, klamka ma zintegrowany czujnik dotykowy i auto samo odryglowuje zamki. Poza tym, spójrzcie tylko na tę klamkę! Oto biżuteria spod znaku trójramiennej gwiazdy.
Po dodaniu gazu Mercedes C 180 Kombi delikatnie rusza. Silnik pracuje przyjemnie cicho, a co ważne, nie przenosi wibracji do kabiny. Gdyby nie typowo czterocylindrowy ton, nie tęsknilibyśmy za większą liczbą cylindrów (choćby taką, jak w nowej generacji Mercedesie C 63 AMG o mocy 510 KM).
Producent zapewnia, że kombi ze Stuttgartu osiąga pierwszą "setkę" po zaledwie 8,7 sekundy, co jest bardzo dobrym wynikiem w przypadku auta ważącego 1470 kg jeszcze zanim wsiądzie do niego kierowca. Tyle, że tego przyspieszenia zbytnio się nie odczuwa. Dlaczego?
Oto, dlaczego! Głównym winowajcą aksamitnie płynnego przyspieszania Mercedesa C 180 Kombi jest siedmiobiegowa skrzynia 7G Tronic Plus. Podczas rozsądnej jazdy z włączonym trybem automatycznym, czasem nawet trudno wyczuć zmianę biegów. W takich warunkach automat Mercedesa działa genialnie.
Nieco inaczej jest w przypadku trybu manualnego, kiedy to możemy obserwować włączane biegi na wyświetlaczu. Od polecenia kierowcy do zmiany biegu upływa bowiem dość długa chwila, która czasem zwyczajnie przeszkadza w dynamicznej jeździe.
Zwolennikom bardziej odczuwalnego wciskania w fotel polecamy mocniejszy silnik benzynowy montowany w Mercedesie C 250 Coupe, tam też jest płynnie, ale będzie odczuwalnie więcej mocy. Równie dobrą receptą na poprawę osiągów może być wybór mniejszego, lżejszego Mercedesa klasy A z podobnym napędem, jak w naszym testowanym kombi.
Producent obiecuje bardzo niskie zużycie paliwa, które np. w mieście ma wynieść zaledwie 7,7 l/100 km. To raczej abstrakcyjny wynik, ale przy aktywnym trybie ECO (w którym napęd robi się "leniwy") można bez zbytniej wstrzemięźliwości osiągać spalanie poniżej 10 l/100 km. Na trasie będzie to około 7 l/100 km.
Ocena jakości resorowania testowanego auta była utrudniona ze względu na monstrualne, ultraniskoprofilowe koła, które na pewno nie pomagają w filtrowaniu szczególnie drobnych nierówności jezdni. Zawieszenie jest sprężyste, ale na szczęście nie na wskroś twarde i Mercedesem da się podróżować w komforcie. Po równej drodze!
Innymi słowy, prezentowany Mercedes C 180 Kombi jest stworzony do jazdy po autostradach. Wtedy może się wykazać znakomitym wyciszeniem szumów wiatru opływającego nadwozie i przyjemnym spokojem w kabinie. To nie znaczy, że trzeba unikać bocznych dróg, ale lepiej wybierać te równiejsze.
Układ kierowniczy działa bardzo przyjemnie, choć Mercedes nie zostałby raczej mistrzem serpentyn. To dość interesujące, ponieważ auto naprawdę znakomicie trzyma się drogi, jednak precyzji kierowania czasem brakuje spontaniczności, znanej na przykład z BMW.
Mercedes w polu? Jak najbardziej. Bo C 180 Kombi to jeden z tych samochodów, które wszędzie wyglądają dobrze. Byle by tylko kluczyki spoczywały w naszej, a nie sąsiada, kieszeni.
Autor: Michał Krasnodębski
Fan motoryzacji od dziecka, absolwent Wydziału Samochodów i Maszyn Roboczych Politechniki Warszawskiej. W prasie motoryzacyjnej od 22 lat. Z radością tłumaczy język techniki motoryzacyjnej na mowę zrozumiałą dla każdego.
Oto informacje o danych, przetwarzanych podczas korzystania z naszej strony. Zamykając ten komunikat - czyli klikając w przycisk "Przejdź do serwisu" - zgadzasz się na opisane poniżej działania.
Ta strona używa cookies. Korzystasz ze strony zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki lub urządzenia do przeglądania stron internetowych - treści dostępnej w internecie. Jeśli Twoje ustawienia zezwalają na zapisywanie cookie, to takowe są zapisywane.
Co to są cookies? Pliki cookies (“ciasteczka") stanowią dane informatyczne, są to pliki tekstowe, które przechowywane są w urządzeniu końcowym Użytkownika Serwisu, inaczej rzecz biorąc w Twoim urządzeniu - komputerze, telefonie, czy też innym urządzeniu z przeglądarką stron internetowych lub innym podobnym oprogramowaniem.
Cookies pozwalają na identyfikację komputera z którego użytkownik wszedł na stronę. Używamy plików cookie, które są niezbędne, aby umożliwić Ci poruszania się po serwisie, albo w celu zapewnienia pewnych podstawowych funkcji. Używamy cookies, aby zwiększyć funkcjonalność witryny poprzez przechowywanie np. preferencji.Daje to nam możliwość poprawy wydajności i funkcjonalności naszej strony internetowej, aby zapewnić Państwu lepsze działanie strony.
Udzielając zgody na cookies w wyskakującym komunikacie, który zobaczycie przy pierwszej wizycie na naszej stronie internetowej, zgadzacie się na zapisywanie "ciastek" na Waszym urządzeniu, z którego przeglądacie naszą stronę, oraz na przetwarzanie zapisywanych tam danych. Zakres danych oraz politykę bezpieczeństwa firm trzecich, z którymi współpracujemy, zobaczycie w sekcji "cookie ze stron powiązanych".
Są dwa rodzaje cookies:
Cookies związane z tzw. sesją - to cookies utrzymywane tylko podczas gdy przeglądarka jest uruchomiona. W momencie jej zamknięcia takie "cookies" są kasowane. Cookies sesyjne są do prostych spraw technicznych takich jak logowanie, lepsza nawigacja.
Cookies trwałe - tego rodzaju ciasteczka są zachowywane na twardym dysku użytkownika (przeglądarka je zapisuje).
Wyszczególnione działania cookies z naszej strony:
Ulepszona nawigacja na stronie, dzięki cookie w niektórych przypadkach możemy sprawdzić preferencje użytkownika co sprawia, że skrypty mogą podsunąć użytkownikowi jego preferencje. Zwiększamy dzięki temu wydajność strony internetowej.
Dzięki cookie możemy sprawdzić czy jesteś nowym czy też powracającym użytkownikiem, a co z tym idzie możemy dostosować stronę tak, by nie pokazywać Ci tych samych informacji kilkukrotnie, jak i też pokazać Ci specjalną informację tylko dla powracających użytkowników.
Cookies pozwala nam stosować statystyki i analizy dzięki którym dowiadujemy się o preferencjach i pochodzeniu użytkowników. Co też pozwala nam na prawidłowy rozwój naszego portalu w dobrym kierunku, gdyż dzięki temu wiemy co jest w naszym serwisie najbardziej popularne.
Jeśli na stronie jest koszyk zakupowy (jest możliwość robienia zakupów) korzysta on z plików cookies.
Jeśli na stronie jest możliwość logowania (dostęp tylko dla subskrybentów, użytkowników zalogowanych) wykorzystuje ona cookies.
Pliki cookies mogą służyć do zapewnienia bezpieczeństwa, wykorzystywane są do wykrywania nadużyć obrębie serwisu.
Jeśli na stronie jest możliwość głosowania/oceniania może wykorzystywać ona cookies.
Jeśli na stronie istnieje możliwość wykorzystywania śledzenia poleceń - program partnerski, wykorzystuje ona cookies. Dzięki tej funkcji mamy możliwość śledzenia poleceń - mamy możliwość sprawdzenia kto polecił naszą stronę innemu użytkownikowi dzięki czemu zwiększamy funkcjonalność naszego serwisu.
Elementy Flash (Adobe Flash Player) - na podstronach mogą znajdować się elementy flash. Moga one także korzystać z technologii cookie zapisując różne ustawienia. Na stronie dostawcy oprogramowania - znajdziesz szczegóły dotyczące bezpieczeństwa: http://www.adobe.com/security/flashplayer/.
Cookie ze stron powiązanych: Korzystamy z usług firm zewnętrznych, które przetwarzają dane takie jak np. długość czy częstotliwość sesji i nie mamy wpływu na rodzaj gromadzonych w ten sposób danych oraz zakres ich przetwarzania. Poniżej znajdziesz listę usług firm zewnętrznych, z których korzystamy, wraz z opisami. Zgadzając się na korzystanie z cookies na wyskakującym monicie przy pierwszej wizycie na naszej stronie, zgadzasz się na zapis ciastek oraz powierzenie danych sesyjnych wymienionym poniżej podmiotom trzecim. Na podstronach mogą wystąpić takie elementy, które korzystają z cookies, jak:
Linki (hiperłącza) do innych stron internetowych, każda z tych stron posiada swoją politykę cookies, jeśli skorzystasz (klikniesz w link) powinieneś zapoznać się z polityką cookies strony na której się znalazłeś.
Narzędzia społecznościowe AddThis (Oracle) w formie przycisków osadzonych na stronie, informacje o zakresie i rodzaju przetwarzanych danych znajdziesz tutaj: https://www.addthis.com/privacy/privacy-policy/
Narzędzia Google: statystyki Google Analytics, reklamy google, mapka google, narzędzie google plus, filmy z serwisu youtube i inne - szczegółowy opis polityki plików cookie usług związanych z google znajdziesz tutuaj: http://www.google.com/policies/privacy/.
Narzędzia FaceBook - możesz znaleźć na naszej stronie narzędzie typu ramka fanów, przycisk lubię to i inne narzędzia udostępnione przez FaceBook oraz piksel facebooka - mogą one korzystać z plików cookie - opis działania znajdziesz tutaj: https://www.facebook.com/about/privacy/cookies.
Strona może posiadać także inne ‘osadzone’ przyciski oraz materiały reklamowe, aplikacje, które umożliwiają użytkownikom witryny polubienie, podlinkowanie i podejmowanie innych akcji za pośrednictwem serwisów społecznościowych i powiązanych. Nie kontrolujemy tych serwisów, każdy z nich posiada swoje ustawienia cookies, każdy tych serwisów ma swoją politykę cookies. Ustawiając odpowiednio swoją przeglądarkę możesz decydować czy chcesz tym firmom dać tą możliwość.
Jak wyłączyć cookies? Przeglądając tą stronę korzystasz z urządzenia lub przeglądarki (oprogramowania na komputerze), które takowe zapisywanie cookies umożliwia. W wielu przypadkach opcja zapisywania cookies jest domyślnie włączona - domyślnie dopuszcza zapisywanie cookies.
Informacje dotyczące ustawień cookies i podobnych technologi - blokowanie, usuwanie można znaleźć materiałach pomocy przeglądarki, urządzenia z którego w tej chwili korzystasz lub na stronie Jak działa coookies? - cookies.edu.pl.
Korzystanie z tych rozwiązań może wpływać na możliwość korzystania z naszej witryny, naszych aplikacji, oraz witryn i aplikacji powiązanych. Niestety wbrew najszczerszym chęciom nie jesteśmy w stanie zapewnić sprawnego funkcjonowania strony dla urządzeń z wyłączoną obsługą cookies.
Przy konstruowaniu powyższej polityki związanej z zapisem cookies oraz powierzaniu przetwarzania danych sesji firmom trzecim wykorzystaliśmy m.in. wiedzę z cookies.edu.pl.
Pozdrawiamy i życzymy miłej lektury naszej strony.